Wieczny odpoczynek

Wspólnota Domu Miłosierdzia Bożego jest jak rodzina. Jak to w rodzinie bywa – poszczególni jej członkowie są na różnych etapach życia; jedni są na początku swojej drogi, inni przeżywają jesień życia.

Dziś rano odszedł do Domu Ojca jeden z naszych mieszkańców – pan Czesław. Doświadczył on w swoim życiu wielu trudów, trafił do nas ponad rok temu po długim okresie bezdomności. Wkroczył do naszej rodziny jako osoba zaawansowana wiekowo i dla wielu mieszkańców stał się po prostu „dziadkiem Cześkiem”. W Domu Miłosierdzia spotkał żywego Jezusa. Prosimy o modlitwę, aby p. Czesław mógł oglądać Go twarzą w twarz.

Dziś rano, przez to wydarzenie staliśmy się jeszcze bardziej „domem”.

dziadek Czesiek